środa, 13 maja 2015

Indigo - Top Secret


Z poznańskich targów Look i beautyVision wyniosłam co prawda masę neonów, ale nie zabrakło czegoś delikatnego i neutralnego. Jak tylko na stoisku Indigo zobaczyłam tego szaraczka, stwierdziłam, że muszę go wziąć. Pomimo sporej lakierowej kolekcji, szarego u mnie brakowało. Obawiałam się trochę, jak będzie wyglądał na paznokciu, ale okazał się idealny. Piękny czysta szarość.
Jak na neutralny odcień, lakier nosi dość intrygującą nazwę - Top Secret. Nie bardzo wiem, jak to powiązać. Może Wy macie jakieś pomysły? :)
Lakier zamknięty jest w poręcznej okrągłej buteleczce o pojemności 10 ml. 
Pomimo jasnego odcienia, wystarczyły dwie cieniutkie warstwy, aby w pełni pokryć płytkę paznokcia. Malowało się nim bez problemów. Lakier nie wylewał się na skórki.
Zdecydowanie po wypróbowaniu tego koloru, mam ochotę na inne. Wybór jest ciężki, ponieważ Indigo ma w ofercie masę pięknych kolorów. Dla przypomnienia, zapraszam na <post> z relacją z targów, gdzie możecie zobaczyć zdjęcia lakierów zrobione na stoisku Indigo.
W następnym poście pokażę Wam, jakie zdobienie wykonałam na tym lakierze :)

12 komentarzy:

  1. W takim "gołym" bladym lakierze nie bardzo się czuję, ale ze zdobieniem nosiłabym ;)

    OdpowiedzUsuń
  2. Piękny kolorek, i właśnie sobie uświadomiłam, że nie mam niczego podobnego, więc pasuje się zaopatrzyć ;)

    OdpowiedzUsuń
  3. jeśli chodzi o Twoje pytanie: w tym wypadku Top Secret oznacza dla mnie "niepozorny" :) niby taki zwykły prosty kolorek, ale na paznokciach wygląda niebanalnie ;)
    taki szaraczek jest czasami bardzo potrzebny, ten może się sprawdzić jako dodatek lub jako baza pod zdobienie ;) wyobraź go sobie jako tło dla pięknych, kolorowych kwiatów "one stroke" :D

    OdpowiedzUsuń
  4. Pod zdobienie, czemu nie? Solo za szarym nie przepadam, do zdobień - spoko.

    OdpowiedzUsuń
  5. ładny odcień, też mam ochotę na lakier od Indigo

    OdpowiedzUsuń
  6. Ładny. Mam takiego jednego szaraczka, ale jego formuła jest wręcz odwrotna, rozlewa się, smuży, trzeba się z nim namęczyć. Zazdraszczam takiego łatwo aplikowalnego :)

    OdpowiedzUsuń
  7. piękny! uwielbiam takie szaraki :)

    OdpowiedzUsuń
  8. Ciekawy kolorek, ale ja nie wytrzymałabym długo bez pokrycia go jakimś wzorkiem:))

    OdpowiedzUsuń
  9. taki nijaki, ale ma coś w sobie :)

    OdpowiedzUsuń
  10. Śliczny, lubię czasami takie szaraczki :D

    OdpowiedzUsuń

Za każdy komentarz bardzo dziękuję. Jest to dla mnie ogromna motywacja dla dalszej pracy nad moimi zdobieniami i postami.