niedziela, 1 marca 2015

Born Pretty Store - płytka BP-17 - review


Po małej odmianie w poprzednim poście, zapraszam Was dzisiaj na post w standardowej tematyce. Dzisiaj mam do zrecenzowania płytkę do stempli, którą otrzymałam w ramach współpracy ze sklepem bornprettystore.
Płytka ma numer BP-17 i znajdują się na niej cztery kwiatowe wzory całopaznokciowe. Standardowo zabezpieczona jest niebieską folią ochronną, którą należy zdjąć przed użyciem. Wzory są bardzo dobrze wyżłobione i bez problemu odbijają się na paznokciach, jednak ja miałam teraz problem z doczyszczeniem czubeczków kwiatków, zatem zawijasy nie za bardzo mi się odbiły.
Zresztą mało ostatnio stempluję i wyszłam z wprawy :)
Jeśli podoba Wam się ta płytka, to możecie ją kupić <tutaj>. Jej cena obecnie wynosi 2.99$ jednak często można znaleźć ją w promocji. Pamiętajcie, aby przy zakupach skorzystać z kodu DESTX31, aby otrzymać 10% rabatu na cały nieprzeceniony asortyment. Wysyłka nierejestrowana jest zawsze darmowa.
Więcej płytek z oferty bornprettystore znajdziecie w <tym> miejscu. Pod tym linkiem znajdziecie także lakiery do stempli, stemple oraz etui na płytki.

Jako bazę pod stemple wykorzystałam jeden z lakierów otrzymanych od męża na Walentynki. Ależ ogromne było moje zdziwienie, gdy dostałam torebkę z pięcioma lakierami Rimmel London Salon Pro :) Byłam w bardzo dużym szoku.
Kolor który wybrałam to 411 Navy Seal. Jest to bardzo ładny ciemnoniebieski, jeansowy kolor. Jeżeli chodzi o krycie, to w pełni pokrył płytkę po dwóch cienkich warstwach. Pewnie wystarczyła by także jedna grubsza. Myślę, że będzie nadawał się także do stempli, bo właściwie gdyby nie drobne prześwity po tej jednej cienkiej, to nie byłoby potrzeby, aby nakładać drugą.
Ze zmywaniem także nie było problemu. Zmył się szybko i nie zafarbował ani płytki, ani skórek podczas zmywania.
Stemple odbiłam złotkiem, które uważam za najlepsze złoto do stempli, jakie mam. Jest to Avon Metallic Effects Gold Leaf. Seria Metallic ogólnie jest podobno bardzo dobra do stemplowania. Ja mam tylko ten jeden kolor, ale z przyjemnością sięgnę także po inne, gdy tylko napotkam je w katalogu.
Pozostałe paznokcie pomalowałam lakierem My Secret Chalky Matt 243 Blue. Podchodziłam do niego z lekką obawą, gdyż czytałam opinie, że farbuje skórki podczas zmywania. Na szczęście wszystko schodzi po umyciu rąk wodą z mydłem.
Maluje się nim dziwnie... inaczej niż standardowym lakierem. Lucynka z bloga Lucy nails <tutaj> napisala, że maluje się nim trochę jak farbką i właściwie nie mogę się z nią nie zgodzić. Konsystencję ma bardziej jak farbka, a nie lakier. Malować trzeba nim bardzo szybko, gdyż ekspresowo wysycha. Poprawienie drugi raz w tym samym miejscu już właściwie nie wchodzi w grę, bo tworzą się smugi (u mnie można jedną z nich dostrzec na małym paznokciu).
Kryje po dwóch cienkich warstwach. Gdyby nie tak szybkie wysychanie byłby idealny do stempli.
Kredowy matu jest świetny. Z pewnością nie uda nam się uzyskać takiego efektu przy pomocy topu matującego. Ja chętnie przygarnę także inne kolory (głównie biel i fiolet).
Na zakończenie zapraszam Was jeszcze na pozostałe zdjęcia zdobienia, które dzisiaj dla Was przygotowałam :)

17 komentarzy:

  1. super kompozycja :) i te niebieskie kolorki - cudne są :))

    OdpowiedzUsuń
  2. Bardzo lubię wzorek, którego użyłaś i Chalky - Golden Rose ma takie kredowe w serii Matte i one faktycznie wysychają błyskawicznie.

    OdpowiedzUsuń
  3. mam kredową biel,ten niebieski co ty i róż i niebieski przebarwił mi płytkę :(

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. A użyłaś jakiejś bazy lub odżywki przed pomalowaniem kolorem?

      Usuń
  4. Właśnie się zastanawiałam czy Chalky Matt nadaje się do stempli, nie próbowałam, ale doszłam do wniosku, że zbyt szybko schnie ;) ale i tak go uwielbiam ;) Piękną kompozycję stworzyłaś ;)

    OdpowiedzUsuń
  5. używam tego samego złotka, mam też srebro z tej serii i obydwa lakiery genialnie się odbijają ;)

    OdpowiedzUsuń
  6. Piękne połączenie Madziu - całość idealnie dopasowana i wystemplowana :) A złotko z Avonu mam i też jestem nim zachwycona :)

    OdpowiedzUsuń
  7. podobaja mi się te oba kolory a co do Avonu to mam 4 z tej serii i są rewelacyjne lepsze jak BPS :D pięknie wyszło i delikatnie

    OdpowiedzUsuń
  8. super połączenie! piękne kolory, ciekawy wzór - bardzo mi się podoba :)

    OdpowiedzUsuń
  9. Śliczne kolory i całe zdobienie, bardzo wiosenne :)

    OdpowiedzUsuń
  10. wzdycham do złotych stempli :P a chalky wygląda bosko, przy najbliższej okazji idę do Natury po jakiegoś :D

    OdpowiedzUsuń
  11. O, widzę, że i u Ciebie chalky matt :) ślicznie, uwielbiam złote akcenty i to jeszcze z niebieskim... kupiłaś mnie tym mani :D

    OdpowiedzUsuń
  12. Ten wzorek który wybrałaś jest przepiękny! Złote stemple są cudne, muszę sobie kupić jakiś porządny lakier do plytek w tym kolorze <3

    OdpowiedzUsuń
  13. Niebieski lakier świetnie się prezentuję :) całość śliczna :)

    OdpowiedzUsuń

Za każdy komentarz bardzo dziękuję. Jest to dla mnie ogromna motywacja dla dalszej pracy nad moimi zdobieniami i postami.