sobota, 25 kwietnia 2015

Targi Look i beautyVision - relacja i haul

W weekend 18-19 kwietnia 2015 odbyły się na terenie poznańskich targów MTP targi Look i beautyVision. Jak co roku zdecydowany nacisk był położony na część fryzjerską. Dla lakierowych maniaczek niestety zbyt dużo stoisk nie było. Właściwie w jednej hali znajdowało się kilku lakierowych wystawców... ale zacznijmy od początku :)

W sobotę o godzinie 9:52 mój pociąg dojechał do stacji Poznań Główny. W głównej hali dworca spotkałam się z Aalimką oraz Tamit24 i wspólnie powędrowałyśmy na targi. Każda z nas była pełna obaw, czy nasze blogerskie wejściówki będą działały i zostaniemy wpuszczone na targi... na szczęście nie było z tym problemu. 
Pierwszym stoiskiem, na którym zrobiłyśmy zakupy było Tangle Teezer. Ja poszłam z długaśną listą szczotek, a wszystkie pokazywałam już na funpage. Ceny szczotek bardzo zachęcały do zakupu, zatem wystawca spisał się na piątkę. Szkoda jedynie, że nie można było kupić limitek dostępnych na stronie.
Original - 25 zł
Elite - 29 zł
Styler (kompakt) - 34 zł
Dla siebie skusiłam się na dwie szczoty, ale o tym na końcu postu.
Na tym samym stoisku można było kupić także sławne gumki invisi bobble za szalone 8zł.
Zdecydowanie najpiękniejszym lakierowym stoiskiem było ESSIE.
Poza lakierami ze starszych kolekcji, była także okazja, aby zobaczyć i kupić te z nowej wiosennej, ale niestety. cena lakieru 27 zł oraz kostki 50 zł nie zachęcała specjalnie do zakupu. Liczyłam na korzystniejsze oferty. Mi zdecydowanie przypadły do gustu oba turkusy oraz fiolet i chętnie bym widziała je u siebie.
Jednym z najbardziej obleganych stoisk był Semilac. Aby kupić cokolwiek trzeba było stać przynajmniej parenaście minut w dwóch kolejkach. Najpierw kolejka, aby wybrać co się chce, potem kolejka do kasy. Ceny może nie były powalające, bo ceny hybrydek były o 2 zł niższe niż na stronie producenta, jednak uważam, że przy zakupie kilku sztuk można było to odczuć w portfelu.
Najważniejszym lakierowym stoiskiem, jakie chciałam odwiedzić było EuroFashion.
Bardzo liczyłam na nowe kolekcje Color Clubów, głównie pastelowych neonków. Jednak spotkał mnie zawód, ponieważ nic z nowości na stoisku nie było. Suma sumarum i tak skusiłam się na parę CC. W końcu 15% rabatu piechotą nie chodzi :)
Na przeciwko stoiska EuroFashion znajdowało się O.P.I. Z rabatów wystawca zaproponował nam jedynie kosz z lakierami w cenie 19 zł.
Pierwszego dnia targów na stoisku Shedor można było spotkać ambasadorkę tej marki Magdalenę Kumorek. Osobiście nie odważyłam się podejść do pani Magdy i jedynie zrobiłam jej zdjęcie z pewnej odległości. Przyznam się Wam, że byłam pod ogromnym wrażeniem urody pani Magdy, której zdjęcie nie ujęło. 
W drugiej części dnia można było posłuchać aktorki w wystąpieniu "Życie w zgodzie ze sobą według Magdy Kumorek".
W niedzielę 19 kwietnia na targi przyszłam sama, gdyż dziewczyny miały dojechać trochę później. Z jakiegoś powodu moja wejściówka (podobno z nieograniczoną liczbą wejść i wyjść) nie działała. Na szczęście Pan ochroniarz po obejrzeniu mojego biletu wpuścił mnie na wejściówkę jednorazową. Tego dnia zwiedzających było zdecydowanie więcej.
Często ciężko było się gdziekolwiek dostać. Na szczęście większość zakupów zrobiłam poprzedniego dnia, ale w niedzielę także jeszcze się na co nieco skusiłam. 
Odwiedziłam między innymi stoisko Flormar, na którym zdecydowaną uwagę przyciągały setki kolorowych buteleczek. Niestety ceny były trochę wyższe niż na stronie.
Zachwycająca była wystawa paletek na stoisku Kryolan.
Na uwagę zasługiwało także ogromne stoisko Indigo. Ja jednak skupiłam się na części lakierowej :) Buteleczki były ślicznie wyeksponowane. Wszystko byłoby fajnie, gdyby drogi do nich nie "torowali" półnadzy panowie. Myślę, że większość przybyłych na targi dwa razy się zastanowiła, czy na pewno chce oglądać te lakiery. Moim zdaniem nie był to udany chwyt marketingowy, a wręcz odstraszacz.
Jeżeli chodzi o ceny, to były one takie same, jak na stronie internetowej.
Bardzo podobał mi się też sposób wyeksponowania lakierów LCN.
O godzinie 12 spotkałam się z Aalimką i Tamit24 na spotkaniu dla blogerów. Tutaj nie ukrywam, że jednak spodziewałam się więcej. Po krótkim wstępie wszystkie uczestniczki zostały zostawione same sobie z bufetem. Ponadto niezbyt przyjemnym incydentem był fakt, że do sali, która była podobno do naszej dyspozycji przyszła grupa obcokrajowców z obiadem. Wszystkie blogerki uciekły z sali i tak wyglądało całe spotkanie.
Co prawda czytałam, że w zeszłym roku spotkanie dla blogerów wyglądało podobnie (tj. powitanie i bufet), ale miałam cichą nadzieję, że jednak w tym roku organizatorzy bardziej się postarają. W końcu po haśle "Ogólnopolskie Spotkanie Blogerów" czegoś tam każdy się spodziewa. Może za rok organizatorzy przywiążą większą uwagę do tego wydarzenia.
Ja się bardzo cieszę, że udało mi się poznać Asię z bloga http://www.majlajf.com/
Na zakończenie zapraszam Was na mój targowy haul :)
Udało się to zmieścić na parapecie (gdzie jest jednak lepsze światło), więc nie jest tak źle :)
Na stoisku Tangle Teezer kupiłam dwie szczotki (Original i Styler) oraz beżowe gumki. Jedną sztuką zamieniłam się z Aalimką, zatem mam jedną błękitną.
U EuroFashion kupiłam cztery neonowe Color Cluby po 14,40 zł za sztukę.
Na stoisku Kinetics drugiego dnia targów była promocja -50% na wszystkie lakiery hybrydowe i solarne, zatem zakupiłam tego gagatka za 11 zł. 
Gdy udało mi się ominąć półnagich panów, na stoisku Indigo kupiłam lakier za 16 zł.
I wygrzebany z kosza O.P.I za 19 zł.
U Bling Nails kupiłam dwa pilniczki (każdy po 3 zł) oraz woreczek patyczków po 6 zł.
Flormar - róż 20 zł oraz Dipliner 17 zł.
Gratis, dwa olejki Maroccanoil. Aby je otrzymać trzeba było wystać przynajmniej pół godziny w kolejce.

Zrobił mi się dzisiaj post gigant, ale mam nadzieję, że wytrwaliście do końca :) 
Czy pójdę za rok na targi, tego nie wiem, ale nie żałuję pobytu na tegorocznych :)http://www.majlajf.com/

10 komentarzy:

  1. Fajnie miałyście ;) Color Cluby sobie ładne kupiłaś ;)

    OdpowiedzUsuń
  2. świetne zakupy, szczególnie CC <3

    OdpowiedzUsuń
  3. zakupy boskie :) i wiesz, jak bardzo jestem Ci wdzięczna za zakupy dla mnie ^^
    zazdroszczę pobytu na targach i poznania tylu fajnych dziewczyn-blogerek, gdybym miała bliżej to sama bym się z chęcią wybrała...

    OdpowiedzUsuń
  4. ojej paletki mi wpadły w oko ile kolorów:)

    OdpowiedzUsuń
  5. bardzo fajne zakupy poczyniłam, mam ta złotą szczotkę :D

    OdpowiedzUsuń
  6. w przyszłym roku muszę się wybrać :)) baardzo fajne łupy! szczególnie CC ♥

    OdpowiedzUsuń
  7. wielkie dzięki kochana za zakupy dla mnie :D mam nadzieję, że i ja kiedyś zawitam na takich targach :D z tego co wiem to w Wawie są najlepsze :D fajny post miło się czytało :*

    OdpowiedzUsuń

Za każdy komentarz bardzo dziękuję. Jest to dla mnie ogromna motywacja dla dalszej pracy nad moimi zdobieniami i postami.