sobota, 2 września 2017

ILNP Wanderlust


Latem lubię nosić na pazurach soczyste kolory. Zdecydowanie częściej pojawiają się u mnie neony oraz wyraziste barwy. Jednym z ulubieńców tegorocznych wakacji został ILNP Wanderlust pochodzący z kolekcji Summer 2017.
Lakier ten to typowy żelek z mnóstwem drobnych holograficznych flejków. Przepięknie mieni się w promieniach słońca.
Do pełnego krycia potrzebne są trzy cienkie warstwy emalii, co osobiście uważam jako plus. Dlaczego? Otóż dzięki kilku warstwom i lekko przejrzystej konsystencji lakieru powstaje bardzo fajna głębia. Drobinki z niższych warstw są nieco przytłumione, zyskują różowy odcień.. powoduje to przyjemny trójwymiarowy efekt.
Wiem, że wiele z Was woli, aby lakier krył najlepiej po jednej, ewentualnie dwóch warstwach, ale takie żelki z drobinkami na prawdę mają swój urok. Myślę, że autor lakieru ma wizję, jak produkt powinien wyglądać na paznokciach i dąży do tego, aby otrzymać pewien zamierzony efekt.
Wanderlust jest emalią zdecydowanie godną uwagi.

12 komentarzy:

  1. Lubię żelki z drobinkami czy brokatem, wymagają trochę cierpliwości przy malowaniu, ale efekt głębi w pełni to wynagradza <3 Bardzo mi się podoba ten lakier. Nie próbowałam jeszcze produktów tej firmy, ale już wiele razy zwróciłam uwagę na bardzo ładne ich zdjęcia.

    OdpowiedzUsuń
  2. Fantastyczny kolor i te drobinki! Już widzę jak pięknie mienią się w słońcu :)

    OdpowiedzUsuń
  3. Wow, genialnie się prezentuje. Te drobinki nadają mu charakteru :)

    OdpowiedzUsuń
  4. Wcale się nie dziwię, że został ulubieńcem, bo wygląda obłędnie!

    OdpowiedzUsuń
  5. Ładny kolor i świetne wykończenie.
    Swoją drogą uwielbiam ILNP ;)

    OdpowiedzUsuń
  6. Lubię to wykończenie lakierów ILNP :)

    OdpowiedzUsuń
  7. Kolor jest naprawde piękny: )

    OdpowiedzUsuń
  8. faktycznie jest przepiękny, na żywo wygląda jeszcze lepiej :)

    OdpowiedzUsuń
  9. Lubię takie wykończenie lakierów. Kolor iście wakacyjny!

    OdpowiedzUsuń
  10. Niedawno kupiłam pierwszy lakier tej firmy i jest wow :)
    Ten też mi się podoba. Poza tym zrobiłaś piękne zdjęcia.
    Nigdy się nad tym nie zastanawiałam, ale masz rację z tym przykrywaniem drobinek kolorem. ;)
    ~Weronika

    OdpowiedzUsuń

Za każdy komentarz bardzo dziękuję. Jest to dla mnie ogromna motywacja dla dalszej pracy nad moimi zdobieniami i postami.