środa, 17 lutego 2016

Walentynkowe blur effect nails + Sophin 268



W weekend na blogu pojawiło się mani, które nosiłam przed tegorocznymi Walentynkami, a dzisiaj zapraszam do oglądania zdobienia goszczącego na moich pazurach podczas dnia zakochanych. Stwierdziłam że tym razem musi być różowo i słodko. Metoda, którą postanowiłam wykorzystać, a mianowicie blur effect nails, chodziła za mną już od dłuższego czasu. Postanowiłam, że walentynkowe mani to dobra okazja, aby spróbować czegoś nowego.
Spotkałam się z kilkoma technikami wykonywania blur effect nails. Część osób wykonywało ją poprzez rozcieńczanie lakieru acetonem, inne malowały mocno rozwodnionymi farbkami akwarelowymi. Acetonem bawić się nie chciałam, farbek akrylowych akurat pod ręką nie miałam, więc rozwodniłam farbki akrylowe. Całkiem przyjemne i bardzo szybkie są te malowanki.

Blur effect nails zazwyczaj malowane są na białej bazie. Ja w tym temacie nie kombinowałam i wykorzystałam moją ulubioną biel - CND Vinylux 108 Cream Puff.
Na tak przygotowanych paznokciach czernią od Mundo de Unas odbiłam serduszkowe lizaki.
Jak na razie moim zdaniem jest to najlepsza czerń do stemplowania, chociaż mam ochotę wypróbować czarny lakier do stempli od B., ponieważ czytałam o nim fajne opinie. Pewnie, gdy skończy się mundziak, to ją zakupię :) 
Wzory, które znalazły się na pazurach pochodzą z tej samej płytki, którą wykorzystałam w poprzednim walentynkowym mani - BPL-023 zakupionej w Born Pretty Store.
Bardzo podoba mi się, że znajdziemy na niej mniejsze wzory pasujące do tych całopaznokciowych.
Dla przypomnienia, płytkę kupicie <tutaj>. Podczas zakupów zachęcam do skorzystania z kodu DESTX31, dzięki któremu otrzymacie 10% rabatu na cały nieprzeceniony asortyment.
Jako wisienkę na torcie zaprezentuję Wam lakier, który pojawił się na pozostałych paznokciach. Jest to przepiękny matowy piasek Sophin 268 z serii Sand Effect.
Przyznam się Wam, że dotychczas nie przepadałam za lakierami o wykończeniu piaskowym. Główną przyczyną była ich kiepska trwałość. Zazwyczaj po zrobieniu mani wieczorem, następnego dnia końcówki większości paznokci były mocno odpryśnięte.
Sophin sprawiło, że na nowo zapałałam miłością do piasków. Po wypróbowaniu koloru 298, który pokazywałam Wam w <tym> poście, zapragnęłam kolejnych odcieni o takim wykończeniu. W swojej ofercie Sophin posiada aż 32 lakiery piaskowe o różnych wykończeniach. Znajdziemy zarówno błyszczące brokaty, jak i piaski matowe. Mnie szczególnie zainteresowały piaski neonowe.. ale o tym innym razem :)
Myślę, że warto dodać, że piaski od Sophin (przynajmniej te egzemplarze, które ja dotychczas zdążyłam wypróbować) są bardzo drobniutkie. Czuć co prawda chropowatą powierzchnię, ale nie jest ona drapiąca czy też hacząca.
Ten delikatny pastelowy róż bardzo mi się spodobał. Sam w sobie jest efektowny, ale dzięki jasnemu kolorowi nie przytłoczył zdobienia.
Po tym przydługim wstępie zapraszam na pozostałe fotki mojego walentynkowego mani (notabene nadal je noszę :) )

19 komentarzy:

  1. romantycznie, dziewczęco - pięknie ;)

    OdpowiedzUsuń
  2. Piękne zdobienie ;) przesłodkie lizaki i to tło, bardzo mnie zaintrygowało :)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Dzięki. Chyba będę częściej tą technikę stosowała.. niby nic, a oko cieszy :)

      Usuń
  3. O ludzie jakie cudne!!! Takie cukieraskowe :-)

    OdpowiedzUsuń
  4. Tło jest świetne, bardzo mi się to podoba.

    OdpowiedzUsuń
  5. Trwałość lakierów Sophin jest absolutnie niespotykana :)) a ten subtelny różowy piasek wygląda ślicznie :) Pomysł na mani miałaś niesamowity Madziu - pazurki są nietuzinkowe, kreatywne i pomimo tego że różowe nie są przesłodzone. Ja jestem zachwycona ♥

    OdpowiedzUsuń
  6. ulalala, ekstra, słodko i kobieco:))

    OdpowiedzUsuń
  7. piękne to rozmycie, idealnie połączone kolory <3

    OdpowiedzUsuń
  8. To tło jest cudowne, w całości wygląda to świetnie :)

    OdpowiedzUsuń
  9. matkooo! Efekt wyszedł cudowny! ♥ jak zrobić taki blur effect? Da się normalnymi lakierami czy muszą być hybrydy?

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Dziękuję :) Blur effect nails możesz zrobić farbkami rozwodnionymi.. po prostu maziasz kolorową wodą :)

      Usuń

Za każdy komentarz bardzo dziękuję. Jest to dla mnie ogromna motywacja dla dalszej pracy nad moimi zdobieniami i postami.